Arletta Bolesta - 2013-07-24 15:04:34

Kościelny proces o nieważność małżeństwa. Apelacja.

W serii artykułów zatytułowanych: Kościelny proces o nieważność małżeństwa. Informator praktyczny, spróbujemy, wszystkim starającym się bądź dopiero rozważającym orzeczenie nieważności swojego związku, przedstawić w zarysie najważniejsze informacje w tej dziedzinie. Obecnie prześledzimy ten etap procesu, który następuje po wydaniu wyroku dla stron orzekającego albo nieważność zawartego przez nie związku, albo brak udowodnienia nieważności. Zasadniczo sprawa jest łatwa, gdy wydany wyrok jest pozytywny, tzn. gdy udowodniona została nieważność związku małżeńskiego. W zaistniałej sytuacji bowiem akta sprawy automatycznie zostają przekazane do sądu II instancji, która może wyrok zatwierdzić, wydaje wówczas dekret, albo która może jednak zadecydować o procesie, na końcu którego wydaje wyrok (kan. 1682 KPK). Generalnie rzadko zdarza się, aby pozytywny wyrok sądu I instancji nie został zatwierdzony przez instancję II. Gdy jednak dochodzi do takiej sytuacji, tj. gdy wyrok II instancji jest negatywny, wówczas strona (strony) może apelować od wyroku sądu II instancji do Trybunału Roty Rzymskiej. Zaleca się wtedy, aby strona (strony) zwróciła się jednak z prośbą do Trybunału Sygnatury Apostolskiej, aby Trybunał ten wskazał na Trybunał III instancji w danym kraju, w naszym przypadku w Polsce, w miejsce Trybunału Roty Rzymskiej. Jest to pewne ułatwienie dla stron, gdy chodzi o kwestie językowe, koszta procesowe, wreszcie zaangażowanie się w proces. Od wyroku III instancji zależy więc czy strony mogą zawrzeć w przyszłości związek małżeński, czy też nie. Nawet jednak gdy wyrok III instancji podtrzymuje negatywny wyrok jednego z trybunałów, I albo II instancji, nie oznacza to dla stron braku na przyszłość ponownego starania się o orzeczenie nieważności ich małżeństwa albo przez podanie nowych dowodów, albo ocenę dotychczasowych (mówimy wtedy o tzw. nowym wniesieniu sprawy, nową propozycję sprawy przedstawia się Trybunałowi Roty Rzymskiej), albo też przez podanie nowego tytułu (tytułów), na podstawie którego można prowadzić od początku kościelny proces małżeński. Najprostsza sytuacja zachodzi wtedy, gdy wydany pozytywny wyrok zostanie zatwierdzony przez trybunał apelacyjny, czyli trybunał II instancji, wówczas obie strony mogą wstąpić w związek małżeński. Podkreślmy, iż wyrok dotyczy obu stron procesu, gdyż nierzadko pada pytanie jednej ze stron procesowych: czy obie strony będą mogą zawrzeć związek małżeński, czy tylko jedna z nich po uzyskaniu dwóch wyroków pozytywnych. Przy niektórych jednak przyczynach stwierdzających nieważność związku małżeńskiego, tj. przy przeszkodzie impotencji, niezdolności natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich, wykluczeniu zgody małżeńskiej, wykluczeniu istotnych przymiotów, elementów małżeństwa, podstępnym wprowadzeniu w błąd, pojawia się zakaz zawarcia związku dla tej strony, po której udowodniono przeszkodę impotencji, bądź która czy to była niezdolna, czy dokonała jakiegokolwiek wykluczenia, czy też podstępnie wprowadziła w błąd. Zakaz ten naturalnie po odpowiedniej procedurze na prośbę strony można zdjąć. W obecnym artykule chcielibyśmy zwrócić uwagę i skoncentrować się na częstszym przypadku w postaci apelacji od negatywnego wyroku trybunału I instancji. Generalnie od momentu otrzymania wyroku obie strony mają prawo do zgłoszenia apelacji w Trybunale wydającym wyrok w ciągu piętnastu dni (kan. 1630 §1 KPK), swoje uzasadnienie apelacji mogą natomiast przedstawić do trzydziestu dni od jej zgłoszenia (kan. 1633 KPK). O terminach tych strony zostają poinformowane w samym wyroku. Naturalnie również po przekroczeniu wskazanych terminów strona (strony) ma w dalszym ciągu prawo do apelacji. Trzeba bowiem zdawać sobie sprawę, że nie od razu strona (strony) dysponuje chociażby nowym materiałem dowodowym, aby swoje odwołanie odpowiednio poprzeć. Najczęściej strona (strony) zgłasza uzasadnienie apelacji w apelacyjnym Trybunale od Trybunału I instancji, za pośrednictwem tego ostatniego, ma jednak też prawo apelować do Trybunału Roty Rzymskiej. W tym miejscu warto wspomnieć, iż w sytuacji apelowania do Roty Rzymskiej, gdy Trybunał ten, jako druga instancja, wyda wyrok inny niż instancja pierwsza, wówczas również Rota Rzymska rozpatruje w innym swoim turnusie tę sprawę już jako trybunał instancji trzeciej. Jak to już zostało nadmienione, zwykle zgłoszenie jak i uzasadnienie apelacji należy kierować do Trybunału II instancji za pośrednictwem Trybunału I instancji. Pisząc apelację strona musi wiedzieć, iż nie wystarcza proste ustosunkowanie się do treści wyroku, na zasadzie nie zgodzenia się z nim, ale owo nie zgodzenie się winno zostać poparte odpowiednimi i nowymi środkami dowodowymi. Istnieje też możliwość zaproponowania całkiem nowego tytułu bądź tytułów, na wzór pisania powództwa z zachowaniem specyfiki pisma apelacyjnego, oraz również popartego dowodami. Przy tak obranej taktyce sąd może jednak zadecydować o odrzuceniu nowej propozycji (kan. 1683 KPK). W takiej z kolei sytuacji strona (strony) może rozpocząć sprawę od początku, tj. napisać nową skargę powodową i przedłożyć ją w kompetentnym dla swojej sprawy Trybunale. W serii artykułów rozważaliśmy też kwestię kompetencji kilku Trybunałów dla jednej sprawy małżeńskiej. W tym miejscu warto tylko powtórzyć, iż w praktyce przyjęte zostało o nie zgłaszaniu sprawy z tego samego tytułu (tytułów) po otrzymaniu z niego negatywnego wyroku w innym właściwym Trybunale. Zatrzymajmy się na moment przy sytuacji, kiedy sąd II instancji jednak przyjmie zaproponowaną nową przyczynę (przyczyny), orzekając o nieważności zawartego związku przynajmniej z jednego nowego tytułu, ale w dalszym ciągu, podtrzymując negatywny wyrok sądu I instancji co do ponownie rozpatrywanego tytułu (tytułów). W zarysowanej sytuacji pojawia się bowiem pytanie, kto wówczas zajmie się sprawą: czy Trybunału II instancji od Trybunału apelacyjnego, czy może jakiś inny. W praktyce przyjmuje się, iż w takiej sytuacji kompetentnym trybunałem jest Trybunał Roty Rzymskiej. Bez względu na to, jakie konkretne kroki podejmie strona (strony), to winna ona pamiętać o wymogach formalnych, które apelacja winna zawierać (chodzi o: dane strony apelującej, data i miejsce napisania apelacji, adresat pisma apelacyjnego, nowe dowody, ew. nowy tytuł, tytuły, podpis, strona pisząca apelację powołuje się naturalnie na wyznaczoną jej od początku procesu sygnaturę). Do pisma apelacyjnego strona (strony) powinna dołączyć odpis wyroku (kan. 1634 §1 KPK). Naturalnie strona (strony) mogą nie tylko apelować, ale ponadto zaskarżyć ważności wyroku. Co prawda jest to rzadko spotykane, niemniej warto krótko wspomnieć o najważniejszych możliwych przedmiotach zaskarżenia wydanego wyroku. Kolejno są nimi, powtórzmy, iż wymieniamy tylko najważniejsze: niewłaściwość sądu; prowadzenie procesu bez skargi powodowej, tj. prowadzenie jego bez prośby o stwierdzenie nieważności małżeństwa bądź prowadzenie procesu bez wskazania strony pozwanej, a zatem strony, której ten proces będzie dotyczył; brak prawa do występowania w sądzie przynajmniej po jednej ze stron procesowych, co ma miejsce w przypadku, np. psychicznej choroby danej strony procesowej; brak zatwierdzenia zlecenia dla adwokata czy pełnomocnika danej strony, w przypadku ich działania; brak realizacji prawa do obrony przynajmniej dla jednej ze stron, w praktyce oznacza to, iż jednej ze stron procesowych odmówiono prawa do udziału w procesie, jest to jednoczesna wskazówka dla strony powodowej, aby ta nie zataiła procesu przed stroną pozwaną, czyli jej współmałżonkiem, innymi słowy, strona pozwana musi być poinformowana o toczącym się procesie; nie rozstrzygnięcie sporu, ma to miejsce wówczas, gdy przykładowo proces był prowadzony z innego tytułu, natomiast wyrok orzekający nieważność związku oparty był na zupełnie innym tytule (kan. 1620 pkt. 1; pkt. 4; pkt. 5; pkt. 6; pkt. 7; pkt. 8 KPK). Zwykle ten sędzia, który wydał wyrok, rozpatruje skargę o nieważność wyroku, skarga taka może jednak zostać rozpatrzona przez innego sędziego na prośbę strony (kan. 1624 KPK). W obecnym artykule pośrednio zwróciliśmy uwagę na fakt, iż to obie strony mają prawo do apelacji, a zatem nie tylko strona powodowa. Wynika to z tego, iż nie zawsze strona pozwana to wyłącznie strona, która jest przeciwna stwierdzeniu nieważności swojego związku, to raczej strona, która stanowi swoistego rodzaju źródło dla tejże nieważności. Wreszcie nie wolno pomijać, przy założeniu nie zgadzania się z orzeczeniem nieważności małżeństwa przez tą stronę, iż ma ona prawo do apelacji od jakiegokolwiek wyroku, także tego pozytywnego. Bez względu na wymienione opcje, apelacja winna być zawsze w pełni uzasadniona.

dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny
e-mail: a.bolesta@op.pl
http://kancelaria_porad_koscielno-prawnych.terazwww.pl/



mgr lic. Juliusz Kola
j_ko2@wp.pl
adwokat kościelny

GotLink.pl